Firma Apple udostępniła w tym tygodniu wszystkim użytkownikom uaktualnienie systemu iOS do wersji 10.3. Zazwyczaj kolejne aktualizacje urządzenia wiążą się ze zmniejszeniem jego przestrzeni dyskowej. Tym razem jest jednak inaczej.

Jak zauważyli użytkownicy, ilość wolnego miejsca w pamięci urządzeń działających pod kontrolą systemu iOS uległa zwiększeniu po zaktualizowaniu go do wersji 10.3. Oczywiście mowa tu nie o kilkudziesięciu czy kilkuset megabajtach, a o nawet kilku dodatkowych gigabajtach. Należy jednak przy tym zaznaczyć, że ilość zwolnionego miejsca zależy od wielkości pamięci naszego urządzenia. Im pamięć ta jest większa, tym więcej wolnego miejsca uzyskamy. W moim iPhonie 6S z dyskiem 64 GB przed aktualizacją było dostępne 27,45 GB, a po zainstalowaniu iOS 10.3, aż 31,67 GB. O 4,22 GB więcej. Co ciekawe, gdy zsumowałem aktualną ilość wolnego i zajętego miejsca w pamięci iPhone'a, to wynik względem poprzedniej wersji systemu jest również lepszy. O 1,27 GB.

Tak jak wspomniałem wcześniej, im większa nominalna wielkość pamięci naszego urządzenia, tym więcej wolnego miejsca zostanie zwolnione. Redaktorzy serwisu AppleInsider po uaktualnieniu iPhone'a 7 Plus w wersji 256 GB z blisko 200 aplikacjami i ponad 40 tyś. zdjęć do iOS 10,3, uzyskali wynik 7,81 GB na plus względem poprzedniej odsłony systemu. Zwiększyła się również całkowita pojemność testowanego urządzenia, która wzrosła z 248,5 GB do 252,14 GB, czyli o 3,64 GB.

Wygląda na to, że konwersja do nowego systemu plików Apple File System (APFS), który zadebiutował w iOS 10.3 jest bardziej wydajna w sposobie formatowania pamięci masowej. APFS zastąpił stosowany dotychczas przez Apple system plików HFS+, będący wersją trzydziestoletniego już systemu HFS. W przeciwieństwie do poprzednika zaprojektowanego do obsługi standardowych dysków twardych HDD, nowy Apple File System został zoptymalizowany specjalnie do wykorzystania z szybkimi dyskami SSD, w jakie wyposażone są aktualne urządzenia producenta.