Czy wizyta w sklepie Apple Store może odmienić czyjeś życie? Tak! Może je również uratować. Taką historię opowiada zamieszczony kilka dni temu w serwisie YouTube krótki film „How Apple Saved My Life". Jego twórcą jest niezależny młody filmowiec i YouTuber James Rath z Los Angeles. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, iż James jest od dziecka niewidomy.

Choć urodził się z bielactwem ocznym, którego objawem jest oczopląs (mimowolne, drgające ruchy oczu w poziomie, pionie lub obrotowo), dysfunkcja wzroku nie powstrzymała Jamesa w realizacji jego pasji filmowej. W 2006 roku, mając 10 lat odkrył on możliwości serwisu YouTube, który jak żadna inna platforma pozwala na zabranie głosu w internecie za pośrednictwem środków wizualnych. Młody filmowiec do pracy nad swoimi kolejnymi projektami wykorzystywał przez kilka lat komputer z zainstalowanym systemem Windows XP, i sytuacja mogłaby w dalszym ciągu wyglądać podobnie, gdyby nie spontaniczna wizyta w sklepie Apple Store podczas rodzinnych zakupów. Jeden ze sprzedawców zaprezentował Jamesowi działanie wbudowanych w systemie OS X funkcji ułatwień dostępu dla osób niewidomych i słabowidzących - Zoom, służącej do powiększania obrazu na ekranie urządzenia oraz czytnika ekranu VoiceOver. Jak sam dzisiaj wspomina, po tym jak sprawdził możliwości programu iMovie w połączeniu z poznanymi funkcjami OS X, stwierdził, iż „po raz pierwszy poczuł się komfortowo używając technologii". Były to równocześnie jego urodziny i dzień, kiedy kupił swojego pierwszego Macbooka Pro.

Aktualnie nie jest to jedyne urządzenie firmy Apple, którego używa James. Wszystkie z nich, niezależnie, czy działają one pod kontrolą systemu iOS, OS X, tvOS czy watchOS mają szeroki zakres funkcji ułatwień dostępu dla osób z różnymi rodzajami dysfunkcji. James poruszając się po Los Angeles do nawigacji po mieście używa zegarka Apple Watch, kolor świateł ulicznych sprawdza na swoim iPhonie, do konsumpcji treści służy mu iPad, a film, w którym za uratowanie życia i uczynienie go dostępnym dziękuje firmie Apple, zmontował na swoim Macbooku.

Nagrywanie i montaż filmów stały się dla młodego filmowca nie tylko sposobem poradzenia sobie ze swoją niepełnosprawnością, były także drogą do odnalezienia wewnętrznego spokoju i metodą na dzielenie się swoją artystyczną wizją ze światem. Jamesowi pomogły w tym produkty z logo nadgryzionego jabłka, dlatego postanowił za to podziękować. Nie jest on zresztą wyjątkiem, ponieważ zarówno powyższy wpis, jak i wszystkie mojego autorstwa powstały przy wykorzystaniu wspomnianej funkcji ułatwień dostępu VoiceOver. Dziękuję Apple.

Aktualizacja

Kilka godzin temu Tim Cook na swoim profilu w serwisie Twitter, podziękował Jamesowi za dzielenie się tą inspirującą historią z innymi.