Opcje sterowania odtwarzaniem muzyki przez słuchawki AirPods w iOS 11
Opóźnienie ubiegłorocznej premiery słuchawek AirPods tłumaczone było najczęściej koniecznością ostatecznego dopracowania produktu. Pomimo przesunięcia ich premiery o dwa miesiące, bezprzewodowe słuchawki firmy Apple w dalszym ciągu mają pewne ograniczenia dyskwalifikujące je w oczach wielu użytkowników. Należy do nich przede wszystkim brak możliwości pełnego sterowania odtwarzaniem muzyki bez konieczności wydawania odpowiednich poleceń głosowych Siri.
Użytkownicy AirPodsów po dwukrotnym stuknięciu słuchawki mogą użyć funkcji Siri, aby za pomocą głosowych poleceń sterować odtwarzaniem muzyki. W systemie iOS 10, dokonując zmian w ustawieniach słuchawek można również zdecydować, że dwukrotne stuknięcie służyć będzie do włączania i wstrzymywania odtwarzania. Nowa odsłona mobilnego systemu firmy Apple zapowiedziana na poniedziałkowym Keynote inaugurującym konferencję WWDC wprowadza dodatkowe opcje manualnego sterowania słuchawkami AirPods.
Choć finalna wersja systemu iOS 11 trafi do ogółu użytkowników dopiero we wrześniu, to od początku tygodnia mogą ją testować już zarejestrowani deweloperzy. Część z nich zauważyła, iż Apple zdecydowało się poszerzyć funkcjonalność swoich bezprzewodowych słuchawek o możliwość zmiany odtwarzanego utworu na następny lub poprzedni. Podobnie jak w przypadku aktywacji funkcji Siri i włączania/wstrzymywania, odtwarzania, przełączanie utworów na następny lub poprzedni, dokonywane będzie za pomocą podwójnego stuknięcia w słuchawkę. Wraz z iOS 11 do ustawień AirPodsów zostanie także wprowadzona opcja przypisania jednej z dostępnych funkcji sterowania do konkretnej, lewej bądź prawej słuchawki.
Wydaje się, że Apple niepotrzebnie komplikuje manualne sterowanie odtwarzaniem w słuchawkach AirPods. Z jednej strony wprowadza nową opcję i udostępnia możliwość przypisania pojedynczej funkcji do każdej ze słuchawek, a z drugiej strony, w dalszym ciągu ogranicza możliwość pełnego sterowania. A przecież wystarczyłoby dodać opcję pojedynczego stuknięcia z przytrzymaniem palca na lewej bądź prawej słuchawce w trakcie odtwarzania muzyki, aby kontrolować głośność, trzykrotnego stuknięcia w lewą bądź prawą słuchawkę w celu zmiany utworu na kolejny lub poprzedni, a podwójne stuknięcie w lewą bądź prawą słuchawkę pozostawić w dalszym ciągu dla funkcji Siri i rozpoczynania / wstrzymywania odtwarzania. Być może doczekamy się tego w którejś z przyszłych odsłon iOS lub kolejnej generacji słuchawek AirPods.
Źródło: 9to5Mac
"... A przecież wystarczyłoby dodać opcję pojedynczego stuknięcia z przytrzymaniem palca na lewej bądź prawej słuchawce w trakcie odtwarzania muzyki, aby kontrolować głośność, trzykrotnego stuknięcia w lewą bądź prawą słuchawkę w celu zmiany utworu na kolejny lub poprzedni, a podwójne stuknięcie w lewą bądź prawą słuchawkę pozostawić w dalszym ciągu dla funkcji Siri i rozpoczynania / wstrzymywania odtwarzania."
Nie obraź się, ale wyobraziłem sobie człowieka - np. w metrze, który wykonuje opisane przez Ciebie czynności, z AirPods w uszach. Monty Python i "Ministerstwo Głupich Kroków" przegrało... ;-)
A żeby nie było, że to tylko "beka z autora", zakładam że "double tap" - jest jedyną czynnością, które AirPods "rozumieją", w tym przypadku następuje po prostu banalna zmiana polecenia - zamiast wykonywać po "double tap" to, wykonują tamto - a nie przypadkiem ( jak zakładam), tamto - czyli next/prev track, jest najczęściej używaną funkcją, na której brak - ludzie najbardziej narzekali. Peace.
EDIT: Ciekawym (jak mi się wydaje), problemem technicznym - jest właśnie next/prev, samo next bym zrozumiał, to tak jak play/pause - to jedna czynność, robisz double tap = play, robisz powtórnie = pause (i tak w kółko). Teraz pytanie - w jaki sposób system będzie rozumiał różnicę?, tz. który double tap ma spowodować next track, a który prev track?.
Jedyne co mnie przychodzi do głowy, to - lewa = next, prawa = prev, lub odwrotnie, kwestia ustawień użytkownika. Ktoś to wie ?.
EDIT2: No i dokładnie tak jest, lewa = next, prawa = prev, lub odwrotnie, kwestia własnych ustawień użytkownika. Nawet lepiej, bo na jednej można ustawić play/pause, a na drugiej next track, co tak naprawdę zamyka temat sterowania "ręcznego" AirPods, brawo Apple - ktoś pomyślał.
(Biorąc pod uwagę, że wszystkie czynności są ograniczone do double tap, chyba mam rację z tym, że innych interakcji - AirPods po prostu "nie rozumieją").