Jednym z podstawowych mankamentów zegarka Apple Watch jest jego bateria. W zależności od sposobu korzystania z urządzenia, czas jego pracy, waha się od jednego do maksymalnie dwóch dni. Inteligentne zegarki konkurencji, jak chociażby modele firm Pebble i Garmin, nie wymagają tak częstego ładowania, dlatego wielu potencjalnych użytkowników Apple Watcha wstrzymuje się z zakupem tego urządzenia. Możliwe, iż sytuacja ta ulegnie zmianie, bowiem według najnowszych plotek, druga generacja zegarka Apple będzie wyposażona w baterie o większej pojemności.

W przypadku Apple Watcha z 42-milimetrową kopertą, pojemność baterii wynosi aktualnie 246 mAh. Jeżeli wierzyć autentyczności zdjęć, jakie ukazały się wczoraj w chińskim serwisie Weibo, ma ona zostać zwiększona. Choć trudno w tym momencie zweryfikować tę informację, to według serwisu, większy model drugiej generacji zegarka będzie dysponować ogniwem o pojemności 334 mAh. Nie pojawiły się natomiast żadne doniesienia o baterii dla Apple Watcha w wersji 38 mm, jednak należy się spodziewać, iż jej pojemność również zostanie zwiększona.

W rzeczywistości wzrost pojemności baterii o 35% nie spowoduje znaczącej poprawy czasu działania Apple Watcha, a co więcej, może służyć jedynie zachowaniu aktualnego. Wszystko za sprawą zużywających energię elektryczną podzespołów – modułu GPS oraz dodatkowych sensorów biometrycznych – w jakie zostanie najprawdopodobniej wyposażony Apple Watch 2.

Kolejna generacja zegarka może zostać zaprezentowana na najbliższej wrześniowej konferencji Apple, której datę powinniśmy poznać już dzisiaj.

Źródło: Apple Insider